Hej
Ponieważ mój blog już i tak jest o niczym to dziś wjeżdża podróżniczy pościk z Paryża. Jak wielu z Was wie - uwielbiam podróżować. Tym razem był to wyjazd-niespodzianka od Michała. Wiedział jak bardzo chciałabym odwiedzić Paryż i po prostu pewnego dnia oznajmił mi, że jedziemy❤
Lecieliśmy Ryanair'em, bez żadnych zastrzeżeń jak zawsze. Jechaliśmy z lotniska Beauvais jakieś 1,5h więc jeśli komuś przeszkadza tak długi transfer to polecam wybrać lotnisko bliżej Paryża, bo nie ukrywam, że jest to spore utrudnienie. Dojazd do Paryża z lotniska i z powrotem kosztował nas łącznie 70 €. Kod do zaimportowania mojego bloga na Nouw: 0814736076"
Co o hotelu? Mieliśmy zarezerwowany Ibis, ale niestety odwołano naszą rezerwację. Wybraliśmy to co zostało - o 200zł droższy Hipotel. Był to, szczerze, najgorszy zagraniczny hotel w jakim byłam. Zapłaciliśmy w sumie 800zł za 3 noce, więc nie jakieś grosze. Pokój i korytarze były bardzo ciasne, a ja niestety zmagam się z klaustrofobią i nie czułam się komfortowo. Zero dźwiękoszczelności, smród fajek, publiczne wifi. Odradzam.
Całe szczęście tylko tam spaliśmy☺️
Od godziny 10 do 23 każdego dnia zwiedzaliśmy miasto. Jeżeli ktoś również ma w planach oglądanie Paryża to polecam zabrać ze sobą wygodne buty, bo jest naprawdę ciężko. Jesteśmy z siebie dumni, że przeszliśmy tyle kilometrów🙌🏼
Teraz trochę więcej o tym co warto zobaczyć:
Oczywiście Wieża Eiffela. Nie przypuszczałam, że jest tak wielka. Widać ją z całego Paryża i robi ogromne wrażenie za równo za dnia, jak i nocą. Oprócz tego wiadomo - Łuk Triumfalny, Luwr, Katedra Notre Dame, Concorde, Champs Elysees
Z mniej oczywistych rzeczy:
Pałac le Petit
Robi wrażenie już z zewnątrz. W środku masa pięknych obrazów, rzeźb, antyków. Warto zobaczyć, szczególnie, że wejście jest darmowe, a w centralnej części jest przepiękne patio.
Dzielnica Montmartre i Moulin Rouge
Mówi się, że jak ktoś nie był w Montmartre to nie był w Paryżu. Urokliwa dzielnica pełna sklepów Vintage i kafejek, w których francuzi czytając gazetę, piją kawę i palą papierosy. W dzielnicy tej znajduje się słynny kabaret Moulin Rouge, który warto zobaczyć. Idąc pod górę dotrzemy do katedry z której rozpościera się przepiękny widok na miasto.
Dzielnica Żydowska Le Marais
Śliczna, stara dzielnica Paryża. Warto zatrzymać się na kawę w jednej z kafejek, posiedzieć na dworze i popatrzeć na ludzi. Francuzi robią to każdego ranka, nie wiem jakim cudem zdążają do pracy...Również w tej właśnie dzielnicy znalazłam najlepsze Second Handy. Kocham w nich szperać nawet w Polsce, a co dopiero tu. Widziałam tam m.in. koszulę Diora za 5€, mnóstwo koszulek TH, pełno futer, spodni Armaniego za 10€. Sama upolowałam oversize'ową jeansową kurtkę za 1€.
Galeria Lafayette
Wow. Byłam w szoku, że istnieje na świecie coś tak pięknego. Wikipedia mówi, że galeria ta ma 10 pięter - nie wiem, nie dotarłam tak daleko. Całe piętro butów, wystawy Valentino, Prady, Céline, Diora, Miu Miu...Z każdym piętrem było coraz gorzej, widziałam tylko strużkę potu spływającą po czole mojego biednego chłopaka. Torebki YSL, LV, kolorowe bluzy od Kenzo, okulary od Diora, perfumy, kosmetyki. I tak kilka pięter w górę. Jeżeli ktoś interesuje się modą to musi raz w życiu odwiedzić to miejsce. Przyznam, że na mnie zrobiło ogromne wrażenie. Udało mi się upolować koszulkę i pasek, a jako wczesny prezent urodzinowy dostałam od Miśka okulary. Myślę, że tak naprawdę była to zachęta do jak najszybszego wyjścia z galerii. Jak zwał tak zwał.
Saldo minus miliardy.
Avenue Montaigne
Ulica luksusowych butików. Tu już nic nie kupiłam. Bałam się nawet wejść do butików. Portierzy, ochrona. Pełno azjatów z torebkami Hermesa i LV. Fajne miejsce.
Chciałam podsumować ile wydaliśmy na podróż, ale będzie mi ciężko, bo jest tego zdecydowanie więcej niż myślałam i nie chcę się dołować😂
A tak na poważnie, 1700zł bilety, hotel, komunikacja. Nie liczę dodatkowych wydatków. Na pewno da się zapłacić mniej, trzeba tylko szukać fajnych okazji. Niestety sam Paryż jest drogi, ale naprawdę warto. Jest to jedno z najładniejszych miejsc jakie widziałam. A byłam w 15 krajach i trochę już widziałam😜
Mam nadzieję, że pomogę komuś tym postem❤
Next step➡️Barcelona
